29 mar 2024

Opowiem Wam bajkę


Był sobie pewien bóg. Nazywał się Jahwe i miał ogromne moce. Okrzyknięto go wszechmogącym oraz, że jest miłością.

Ten bóg stworzył Ziemię i niebo i zwierzęta i rośliny, a na końcu człowieka. 
Z wielkiej miłości dał człowiekowi wolną wolę i z tej samej miłości czegoś mu tam zakazał. Tego kategorycznie nie możesz człowieku zrobić, bo wtedy przestanę cię kochać i wypędzę z domu.

Ten sam bóg, chwilę potem jak człowieka przemielił w różnych młynach swej miłości, wpadł na pomysł, że swego syna zabije na krzyżu, to może ludzie zaczną go bardziej kochać, gdy wejdą na ścieżki nawracania pogan mieczem.

Ten bóg miłości utrzymywał człowieka w ciągłym strachu. Ale co bardziej perfidne, oczekiwał ofiar, czyli z tej miłości, trzeba zabić baranka. Oczywiście owieczki to za mało, to człowiek ma być ofiarą dla tego boga - tak jak jego syn Jezus. Ale to nie koniec, bo jeszcze człowiek, aby ta ofiara lepiej smakowała bogu, sam powinien zjadać ciało i pić krew swego ukrzyżowanego brata. Taką okultystyczną religię mógł wymyślić tylko wszechmogący, pełen miłości bóg...

Weźmy jeszcze taki przykład: bóg wszechmogący stworzył w swej niezgłębionej miłości zwierzęta, które nawzajem się zjadają... Coś poszło nie tak? Nie, taki był zamysł boga.
Czy Ty też, mając choćby promil miłości, byś stworzył taki świat? Od początku oparty na walce..., ociekający krwią, przeważnie bezbronnych i niewinnych istot.

Zawsze jest dobry moment na przebudzenie, czego z serca miłości Tobie życzę. Odszyfruj tą bajkę po swojemu. Też masz tę moc... UŚWIADOMIĆ SOBIE, że to nie musi być Twoja bajka, że już nie potrzebujesz grać rolę ofiary.

13 mar 2024

Wybory

Kto mówi, że wybory są łatwe. Szczególnie te życiowe... Wybór Miłości też może przysparzać człowiekowi sporo problemów. Szczególnie gdy sobie zaczynamy uświadamiać, że w tak zwanym uprawianiu miłości nie było nic poza pożądaniem...

Miłość to wolność i jak to odnieść do codziennego życia? A czym jest nasza codzienność? Uświadomić sobie warto, że przecież żyjemy w świecie niewolniczym, totalnego zniewolenia człowieka. Ale, ale, tak, dostajemy przebłyski tego, że mamy wybór, że sami wybieramy tak zwaną władzę... zresztą jeszcze bardziej nieświadomą tego w jakim teatrze grają.

Żyjemy w świecie iluzji. Tak, to świat nierealny. Jednak twórcą tego jest oczywiście człowiek. Człowieka zdegradowano do roli bio-robota. Tym jest większość społeczeństwa na Ziemi, właśnie ludzie zostali zaprogramowani, tak ja też. Zaprogramowano nas na umysł, aby tak się nim posługiwać, żeby pozostawać odciętym od serca.

Człowiek, jako boska istota ma jednak potężną moc. Jeśli uświadamiać sobie zaczniemy, że jednak nie jesteśmy maszyną, która ma się nieustannie lękać i bać, bo tak działa najwydajniej... Wtedy następuje przebudzenie, budzimy się ze snu, wychodzimy z iluzji. Z umysłu człowieka niewolnika wchodzimy w umysł serca miłości potężnej istoty, stając się twórcą nowej rzeczywistości, a w zasadzie twórcą tego co było przed nami ukrywane...

Możemy już świadomie wybierać w jakim świecie chcemy żyć. W świecie Miłości, czy w świecie strachu. Droga serca prowadzi tylko w jednym kierunku, wydostajemy się z niewoli. Zostawiamy za sobą wszystkie uczucia-emocje określane jako strach. Po stronie strachu nie było i nie ma nawet namiastki miłości.

Walka też jest po stronie strachu, więc już z nikim i niczym nie walcz. Po prostu wychodź, ze zniewalającego systemu, z bycia ofiarą. Uwolnij się. Nikt tego za Ciebie nie dokona...

Systemów trochę się natworzyło. To np. system państwowy, ale również rodzina może takim systemem być. Wszelkie religie włącznie z szeroko rozumianą ezoteryką i różnymi czarodziejami, którzy chcą uzdrawiać Miłość. Systemem jest to co w najmniejszy sposób próbuje podporządkować sobie człowieka. Dokonaj wyboru czego chcesz nadal doświadczać. Zobacz jakimi emocjami się posługujesz, a odkryjesz dlaczego dzieje się tak, a nie inaczej.

DROGA SERCA